Warsztaty mechaniczne dróg żelaznych

Warsztaty są pierwszym warunkiem eksploatacyi każdej drogi żelaznej, dostarczają bowiem tej siły żywej, która stanowi główny, środek komunikacyi.

Warsztaty połączonych dróg żelaznych w. wiedeńskiej i w. bydgoskiej z odnogami katowicką i ciechocińską wynoszących łącznie 65 mil długości, jako największe ze wszystkich zakładów fabrycznych w Warszawie, zasługują ze wszech miar na uwagę publiczności.

Założone, początkowo w 1844 r. dla znacznie krótszej drogi i mniejszego ruchu, stały się z upływem czasu niewystąrczającemi potrzebie. Konieczność powiększenia ich szczególniej okazała się naglącą, po zbudowaniu drogi z Ząbkowic do Sosnowca, zapewniającej przewozowi miejscowemu znakomite transporty węgla i komunikacyą z handlowym Szlązkiem.

Z tego powodu W r. 1862 wzniesioną została nowa remiza łukowa na 16 parowozów; a w r.1864, gdy dawny system utrzymywania warsztatów pomocniczych w Skierniewicach, Piotrkowie i Sosnowcu okazał się niedogodnym i w skutku, tego postanowiono zcentralizować je w Warszawie, stanęły wkrótce: nowy pawilon przy kuźni, remiza do rewizyi wagonów, magazyn i różne mniejsze budowle.

Po uskutecznieniu tego, dyrekcya dróg żelaznych zarządziła sprowadzenie nowych maszyn do wasztatu tokarskiego, mieszczącego się na. piętrze głównego pawilonu. Wprawdzie w ustawieniu takowych dawny system belkowania drewnianego przedstawiał niejakie trudności; lecz, przypadkowy pożar wynikły w 1866 r., spalił w środkowej nawie wszystko co było drewniane. 

W ciągu następnego roku, podczas gdy lokomotywa rezerwowa prowadziła ustawione maszyny, rozebrano uszkodzone przez pogorzel mury, wzniesiono nowy budynek na filarach lanych, wyrobu braci Scholtze w Warszawie, zaciągnięto belki walcowane w Burbach pod Saarbrucken, zrobiono szczegółowe projekta transmisyi, sprowadzono takową od Schlichau'a z Elblaga, podniesiono zabudowanie wodne i ustawiono w dogodniejszem miejscu machinę stałą, a sprowadziwszy nowe maszyny z fabryki Zimmermanna w Chemnitz, otworzono warsztaty w oznaczonym terminie. W tym czasie również zbudowano: drugą połowę półokrągłej remizy na 28 parochodów i zakupiono 14 sztuk takowych od Borsiga i Schlichau, oraz kilkaset wagonów osobowych i towarowych w różnych fabrykach zagranicznych. 

Obecnie warsztaty te, pod zarządem głównego mechanika Bassona, przyprowadzone zostały do normalnego stanu.

Położenie budynków względem linii głównej, jak również cały rozkład warsztatów pozostał dawny; mieszczą się one w obrębie stacyi, między ulicami: Marszałkowską i Żelazną.

Warsztat centralny składa się z pięciu pojedynczych warsztatów. 

Pawilon środkowy, jednopiętrowy, mieści na dole machinę stałą, oraz wielką heblarnię i tokarnię, a na górze ślusarnię i modelarnię. Po prawej stronie znajduje się warsztat reparacyi parowców i tokarnia żelazna; po lewej warsztat reparacyi wagonów i maszyny do obrabiania drzewa; nad niemi warsztat tapicerski. W tyle, po za machiną, kuźnie w dwóch pawilonach; dalej gisernia, tokarnia mosiężna i blacharska; po prawej stronie magazyn, a po lewej remiza do rewizyi wagonów, z warsztatem pomocniczym.

Zabudowania wodne, z pompą parową. i remizą półokrągłą, wznoszą się zewnątrz terytorium warsztatowego; biuro Zarządu warsztatów w oddzielnym budynku od ulicy Chmielnej.

Nie mogąc w niniejszem piśmie zamieścić technicznego opisu tych zakładów, musiemy się ograniczyć na pobieżnej jedynie wzmiance, dla życzących poznać urządzenie pierwszej w kraju naszym kolei żelaznej.

Maszyna stała, dwucylindrowa, o sile 35 koni i wysokiem ciśnieniu, jest wyrobem angielskim, dawnego systemu. W sąsiedniem zabudowaniu, stoją dwa kotły parowe, na cztery atmosfery ciśnienia, ustawione w roku 1862 przez fabrykę Zamojskiego na Solcu.

Od maszyny przeprowadzony jest ruch w środek transmisyi warsztatowej.

Dwa szeregi filarów, dźwigających wiązania belek żelaznych na dole i piętrze, noszą zarazem za pomocą oddzielnych konsol i lagrów wały rozprowadzone w dwóch liniach równoległych. Lagry i filary są w ten sposób sztelszrubami opatrzone, że każdy wał w trzech kierunkach może być regulowany. Obok maszyny zbudowana jest winda, mechaniczna, do przenoszenia ciężarów z parteru na górę, poruszana za pomocą transmisyi; dla ludzi zaś urządzone są schody żelazne okrągłe.

W dolnych warsztatach mieszczą się tokarnie, heblarnie, wiertarnie, maszyny do wyżłabiania i t.p. Zewnątrz budynku stoją nożyce, z maszyną do dziurawienia i walcowania blachy,

W drugim przedziale umieszczona jest prasa hydrauliczna do wciskania kół na osie i zdejmowania takowych. Prasa ta, 800 atmosfer ciśnienia mająca, przy 80 calowym tłoku, działa ciężarem 6,000 centnarów, Osie z kołami wprowadzają się na szynach pod samę prasę, za pomocą tarczy obrotowej i. wózka suwanego.

W tym samym przedziale znajduje się wielka wiertarnia do kół, tokarnia z suportem ciągnionym i maszyna do wyżłabiania.

Nadto obecnie postawioną została nowa maszyna parowa o sile 15tu koni ze Zgorzelic (Gorlitz), dla prowadzenia maszyn do obrabiania drzewa.

W zabudowaniu tokarni na 1m piętrze znajdują się różne maszyny i przyrządy do użytku podręcznego potrzebne.

W oddzielnym przedziale mieści się modelarnia, w której stoi maszyna do wycinania kół zębatych, tokarnia z ręcznym suportem i t. p.

Większa część tych maszyn, nowozakupionych od Zimmermanna w Chmnitz, zaleca się wyborną konstrukcyą. 

Ponad zabudowaniem machiny stałej, wznoszą się kadzie wodne. Na silnych filarach oparte są 4 belki mostowe, 2 stopy wysokie a 22 stóp długie, sprowadzone z fabryki "Vulcan" w Szczecinie. Na tych belkach leżą belki z szyn nitowanych, dla rozprowadzania ciężaru.

Cztery rezerwoary okrągłe z blachy kutej, 14 1/2 średnicy a 9 stóp wysokości mające, zbudowane przez braci Scholtze w Warszawie, napełnione woda ważą około 4,000 centnarów i są ustawione w wysokości 37 stóp, równo z rezerwoarami w zabudowaniu wodnem przy remizie, z któremi łączą je rury rozprowadzone do kranów wodnych. Do kadzi tych dostarcza wody pompa o trzech cylindrach, poruszana transmisyą warsztatową i pompa parowa rezerwowa.

Z prawej strony warsztatów środkawych jest remiza reparacyi lokomotyw, mająca 23 kanały, do opatrywania od spodu tyluż lokomotyw. Pomost suwany zapewnia komunikacyą między kanałami. Oprócz tego znajdują się tamże: waga setna do ważenia kół parowozów; manametr merkuryuszowy do kontrolowania manometrów parowozowych przy próbach hydraulicznych i 12 wind trybowych do podnoszenia maszyn. 

Obok jest kotlarnia żelazna, w której stoją dwa ogniska kowalskie, duża wiertarnia, maszyna do obcinania rur płomiennych, piec do lutowania tychże rur, wentylator i taczek.

Po lewej stronie jest warsztat reparacyi wagonów, z 20ma kanałami. Pozostałe miejsce zajmują następujące maszyny, poruszane oddzielną maszyną parową: heblarnia do drzewa, wiertarnia do drzewa, maszyna do nacinania czopów i gniazd, tokarnia modelowa, maszyna do ostrzenia pił, frezmaszyna do wycinania gryms6w, aparat da szlifowania, wiertarnia mała, kamień do ostrzenia, wiertarnia duża, dwa tartaki, piła podłużna, młynki do tarcia farb, winda dubeltowa, piła wstążkowa i aparat da lutawania.

Na górze jest warsztat tapicerski.

Poza zabudowaniem machiny stałej rozciąga się kuźnia, do której przybudowano nową kuźnię od ulicy Chmielnej. Warsztat ten w ostatnich latach zastał wzorowo urządzony. Ognisk kowalskich znajduje się w nim 24, z tych 12 podwójnych. Budowę ich inne drogi żelazne naśladowały.

Przy podwójnem ognisku pracuje 6ciu ludzi; przy pajedynczem 3ch. Wentylator o 6ciu stopach średnicy dmie w rozprowadzone rury cynkowe; dmuchawki chłodzone są wodą wewnątrz przechodzącą.

Dla spożytkowania materyału z obręczy zużytych, zwykle za bezcen sprzedawanego, wybudowano piec szwejsowy i młot parowy. Na głębokim, sprężystym fundamencie spoczywa chabata i płyta, odolane u Lilpopa i Rau'a w Warszawie, wagi 21795 funtów.

Ponieważ młot o którym mowo, w środku kuźni stający, znajduje się w znacznej odległości od kotłów machiny stałej, przeto sprowadzono z fabryki Giesau w Magdeburgu oddzielny kocioł parowy, z garniturem dla prowadzenia młota. Kocioł ten, połączony z piecem szwejsowym, ogrzewany jest ciepłem tegoż i tylko w razie gdy piec stoi, ogrzewa się własnem paleniskiem.

Dla większej oszczędności sprowadzono w r. z. od Hartmana w Chemnitz jeszcze jeden młot mniejszy, mający 8 centnarów ciężaru bijącego.

W warsztatach dróg żelaznych warszawsko-wiedeńskiej i warszawsko-bydgoskiej pracuje następująca liczba rzemieślników i robotników: kowali 104, ślusarzy 428, tokarzy 34, stolarzy 42, stelmachów 25, kotlarzy żelaznych 9, miedzianych 13, siodlarzy i rymarzy 20, giserów 8, blacharzy 4, szklarzy 4; mularzy 2, lakierników 4, robotników 283, łącznie osób 980.

Płaca dzienna rzemieślnika wynosi od 70 do 150, a robotnika od 45 do 60 kopiejek. Wypłaty bywają uskuteczniane co 15 dni i wynoszą za każdym razem od 10 do 12,000 rubli.