Wspomnienia dotyczące kamienicy przesłane przez pana Tadeusza Konrada:
Zielna 3 oraz Chmielna 48 róg Zielna 1 był to zespół budynków składający się z 2 kamienic. Obie były w kształcie litery „C” i przylegały do siebie ramionami tych liter. Posiadały wspólne podwórko. Od strony Chmielnej prowadziła na nie szeroka brama, od strony Zielnej znajdowały się tylko małe wejściowe drzwi. Obie kamienice były obsługiwane przez jednego dozorcę, zaś ich właścicielką była Maria Zantman, zamieszkała w kamienicy przy Zielnej 3, wcześniej (w 1930) w spisach jako właściciel figuruje Wacław Zantman.
Chmielna 48 był budynkiem 3 piętrowym zlokalizowanym na rogu ulic Chmielnej i Zielnej. Adres Zielna 1 nie był używany. Do kamienicy wchodziło się przez szeroką bramę od strony ulicy Chmielnej. W bramie, po obu stronach były wejścia do dwóch frontowych klatek schodowych. Na podwórku jeszcze 2 klatki schodowe – to wejścia tzw. kuchenne.
Zielna 3 był budynkiem 4 piętrowym. Wejście do niego od strony ul. Zielnej (drzwi) przed wojną i w czasie okupacji hitlerowskiej było trwale zamknięte. Do kamienicy wchodziło się przez bramę od ul. Chmielnej i trzeba było przejść przez całe podwórko. Od strony ulicy do mieszkań prowadziły 2 klatki schodowe. Frontowa, drewniana z pięknego drewna. I obok niej druga, ale wykonana z grubego nieheblowanego drewna. Między nimi była cienka ażurowa ścianka wypełniona kolorowym szkłem, coś w rodzaju witrażu. Ta gorsza klatka schodowa prowadziła do mieszkań od strony kuchni. Do każdego mieszkania były 2 wejścia: frontowe i kuchenne. W czasie bombardowania Warszawy w 1939 roku kolorowe szybki w ściance między klatkami schodowymi potłukły się i wypadły i przestrzeń między tymi klatkami nie była już przegrodzona. Ale nie można było tamtędy przechodzić bo pomiędzy podestami była różnica wysokości pół piętra. Na każdym piętrze były 2 mieszkania: jedno 5 pokojowe z kuchnią, drugie 4 pokojowe z kuchnią. Wszystkie te mieszkania miały okna zarówno na ulicę jak i na podwórko. W oficynie od podwórka była jeszcze jedna klatka schodowa, na każdym piętrze 2 mieszkania: 4 pokojowe z kuchnią i 3 pokojowe z kuchnią. Te mieszkania miały okna tylko na podwórze. Na parterze, od strony ulicy Zielnej były 3 lokale: dwa na lewo od zamkniętych drzwi wejściowych do budynku (wśród nich mały sklepik spożywczy), zaś na prawo od nich duża, piękna restauracja, której właścicielem był p. Kołacz.
W czasie Powstania Warszawskiego na wysokości bramy przy budynku Chmielna 48 stanęła barykada. Tu żołnierze powstania bronili tej części Śródmieścia od strony Dworca Głównego i zlokalizowanych przy przedłużeniu nieistniejącej dziś ul. Wielkiej baraków drewnianych w których mieściły się koszary policji. Z tego powodu otwarto wejście do obu budynków od strony ul. Zielnej. Mniej więcej w połowie powstania Niemcy zajęli budynki znajdujące się po nieparzystej stronie ulicy Chmielnej. W ten sposób budynek - Chmielna 48 znalazł się na pierwszej linii frontu. Był skutecznie broniony przed atakami do końca powstania. W tym czasie ulica Zielna była już pod stałym obstrzałem. W związku z tym wyjść z budynku można było tylko poprzez przebite przejścia w piwnicy: jedno do piwnicy budynku Zielna 5, drugie do budynku Wielka 1. Szło się potem dalej przejściami wybitymi w piwnicach do ul. Złotej.
Budynek opuściliśmy po upadku powstania, około 6 października 1944.
Jedynie kamienica Zielna 3 przetrwała wojenne zniszczenia. Ja i moja rodzina wróciliśmy do Warszawy na początku lutego 1945 roku. Budynek był straszliwie splądrowany: brakowało drzwi i okien, zerwano nawet parkiet w wielu pokojach. Nasze życie w tym morzu ruin było bardzo trudne, ale powoli się stabilizowało. Budynek był uszkodzony. W związku z tym od strony podwórka ustawiona została duża drewniana konstrukcja, która podpierała całą ścianą aż do 2 piętra.
Przy porządkowaniu gruzów wokół budynku, na ulicy Zielnej położono tor kolejowy. Przy odgruzowywaniu pracowali junacy wówczas istniejącej Powszechnej Organizacji Służba Polsce. Po zakończeniu tych prac, w tym miejscu, pomiędzy ul. Zielną i ul, Marszałkowską powstał duży plac, na którym odbywały się różne imprezy. Często też stacjonował tu cyrk Din-Dona.
Budynek Zielna 3 został rozebrany wiosną 1953 roku w związku z rozpoczęciem w tym miejscu budowy Pałacu Kultury i Nauki.